Wycieczka w Beskidy – 7 czerwca 2019 r.

7 czerwca 2019 r. Wisła – Ustroń – Cieszyn

W piątek rano wyruszyliśmy do Cieszyna, jedno z najstarszych miast na Śląsku. Według legendy zostało założone przez trzech braci: Bolka, Leszka i Cieszka. Tutaj spacerowaliśmy uliczkami wokół rynku, widzieliśmy „Studnię Trzech Braci”, Plac Stary Targ,  „Cieszyńską Wenecję”, Wzgórze Zamkowe. Zwiedziliśmy Rotundę romańską św. Mikołaja, która została uwieczniona na banknocie polskim o nominale 20 zł. Weszliśmy na Wieżę Piastowską z XIV wieku, gdyż jest to świetny punkt widokowy na obie części Cieszyna oraz Beskidy.

Z Bielsko-Białej  udaliśmy się do Ustronia. Tam czteroosobową kolejką linową wjechaliśmy na wysokość 851 m n.p.m., na Polanę Stokłosica. Stamtąd ruszyliśmy szlakiem na Wielką Czantorię (995 m n.p.m.) leżącą na granicy z Czechami. Na szczycie z 29 metrowej wieży widokowej podziwialiśmy rozległą panoramę na polskie i czeskie Beskidy. Ponadto przy górnej stacji kolejki usytuowany jest Letni tor saneczkowy o długości 710 metrów, z którego z przyjemnością skorzystaliśmy. W drodze powrotnej do Wisły zatrzymaliśmy się jeszcze w Parku Zdrojowym w Ustroniu z fontanną solankową, pełniącą funkcje tężni.

Następnie pojechaliśmy obejrzeć z bliska Skocznię imieniem Adama Małysza w Wiśle Malinka. Jest to druga największa skocznia w Polsce. Wjechaliśmy dwuosobową kolejką krzesełkową na punkt widokowy, skąd dokładnie widać było całą konstrukcję skoczni. Będąc w Wiśle nie można było odwiedzić „Galerii trofeów Adama Małysza”. Znalazły się w niej wszystkie najważniejsze trofea zdobyte przez najwybitniejszego skoczka narciarskiego, łącznie z Kryształowymi Kulami. Oprócz pucharów, medali oglądaliśmy kombinezony narciarskie, koszulki, narty, dyplomy i liczne gadżety związane z Adamem. Autokarem udaliśmy się też pod Zamek Prezydenta RP w Wiśle Czarnym, położonym na stoku Zadniego Gronia (728 m n.p.m.), niedaleko zbiegu potoków Białej i Czarnej Wisełki. Zjeżdżając niżej widzieliśmy Jezioro Czerniańskie z zaporą wodną. Tama o wysokości 30 m oprócz funkcji użytkowych, stanowi również atrakcję turystyczną jako deptak, którym mogliśmy się przespacerować. Wokół podziwialiśmy malowniczy krajobraz beskidzki. W Wiśle Czarnym zatrzymaliśmy się także przy pięknym, ośmiometrowym, sztucznie zbudowanym wodospadzie na Wisełce.

GALERIA:

Galeria zdjęć

Foto: Ewa Szejba